Na koniec roku wypadałoby go podsumować, jednak jestem blogowym noworodkiem i z tego powodu tak nie uczynię. Mogłabym zrobić podsumowanie kwartalne ;) Ja chcę podziękować. Tak ogromnie jak to tylko możliwe. Kasiu szczególnie Tobie :) za to, że we mnie uwierzyłaś i tym samym dzięki temu ja to zrobiłam. Zaczęłam robić coś o czym myślałam od dawna, ale przyblokowana (nie wiem czym) siedziałam po cichu i tylko obserwowałam blogowy świat. Zmieniłaś więcej niż poszerzenie grona blogujących o 1 osobę :) Uwierz mi na słowo :) Zostałaś moją Wróżką Chrzestną :* Podziękowania kieruję także do osoby, która postawiła kropkę nad "i" swoim słowem i życzliwym podejściem do mojej osoby. Gosiu te słowa kieruje do Ciebie :) Bardzo dziękuję:) Wasze rady są dla mnie bardzo cenne :) Dziękuję również innym wspaniałym blogerkom, które tak mile przywitały mnie w swoim gronie. 2015 rok był prosto mówiąc : fajny. Oczywiście były lepsze i gorsze chwile, ale średnia wychodzi na : fajny :) Teraz...
Moje (nie)codzienne życie sercem będące w górach, a głową w łódzkich chmurach.